80. rocznica wyzwolenia KL Ravensbrück

W dniach 1-4 maja 2025 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Ravensbrück (Konzentrationslager) odbyły się uroczystości związane z 80. rocznicą wyzwolenia więźniarek tego obozu.
 
Obóz koncentracyjny w Ravensbrück był miejscem grozy kojarzonym z pracą przymusową, eksperymentami medycznymi i systematycznymi masowymi mordami. W latach 1939-1945 deportowano tu ok. 133 000 kobiet, nastolatków i dzieci z ponad 30 krajów, a także 20 000 mężczyzn. Straciło tu życie 28 000 więźniów, głównie kobiet. Należy bardzo wyraźnie podkreślić, że Polki stanowiły tu najliczniejszą grupę, bo ok. 40 000 kobiet. Na specjalną uwagę zasługuje fakt, że w obozie brutalnym eksperymentom medycznym przez niemieckich lekarzy poddano łącznie 86 kobiet, z których 74 to Polki.
 
Potomkowie drugiego i trzeciego pokolenia przyjeżdżając do Ravensbrück na coroczne obchody rocznicowe, angażują się w podtrzymywanie pamięci o ofiarach i ocalałych, promując dialog międzypokoleniowy i międzykulturowy.
W głównych uroczystościach obchodów 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet KL Ravensbrück w dniu 4 maja 2025 roku, wzięła udział prawie 50-osobowa delegacja z Polski. Wyjazd zorganizowało Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu. Uczestnikami byli laureaci XI edycji ogólnopolskiego konkursu recytatorskiego „W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück im. Wandy Półtawskiej”, członkowie Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych oraz rodziny ofiar obozów koncentracyjnych.
 
W wyjeździe wzięła również udział Anna Chmielewska-Metka, przedstawicielka Archiwum Państwowego w Olsztynie.
 
Uroczyste spotkanie rozpoczęła dr Andrea Genest, dyrektorka Miejsca Pamięci Ravensbruck. W swoim przemówieniu przybliżyła historię wyzwolenia obozu Ravensbrück. Wspomniała, że już od 21 kwietnia 1945 roku „Białe Autobusy” Międzynarodowego Czerwonego Krzyża ewakuowały ok. 7 500 kobiet i dzieci do Szwecji i Danii. Jednak większość żyjących więźniów, ok. 20 000, niemiecka załoga obozu poprowadziła w tzw. „marszach śmierci” w kierunku północno-zachodnim. W czasie tej morderczej wędrówki część więźniów zmarła z wycieńczenia i głodu lub została zastrzelona. Tylko niektórym udało się uciec. W dniu 30 kwietnia, gdy do obozu dotarła Armia Czerwona, znajdowało się w nim ok. 3 000 najbardziej chorych i ledwo żywych więźniarek.
 
Głos w trakcie obchodów zabrali również:
Claudia Roth, pełnomocniczka Rządu Federalnego Niemiec ds. kultury i Mediów
Ambra Laurenzi, przewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Ravensbrück
Tobias Dünow, sekretarz stanu Ministerstwa Nauki, Badań Naukowych i Kultury Brandenburgii
Hanna Wróblewska, ministra Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
 
W czasie swojego wystąpienia pani ministra Hanna Wróblewska powiedziała, że: „Pamięć o tamtych wydarzeniach to nasz wspólny obowiązek. Zachowanie prawdy historycznej ma znaczenie nie tylko dla Polski lecz dla całej ludzkości, jako przestroga przed nienawiścią, pogardą dla ludzkości i łamaniem praw człowieka”. Wspomniała między innymi postać warmińskiej poetki Marii Zientary-Malewskiej, wywiezionej do Ravensbrück w 1939 roku, która po latach napisała w jednym ze swoich wierszy „Widziałam ręce, wiele rąk wyciągniętych po kawałek chleba…”
W czasie spotkania odczytane zostały fragmenty wspomnień i osobistych świadectw byłych więźniów. Upamiętnienie religijne w języku polskim odmówiła Hanna Nowakowska z Klubu Byłych Więźniarek KL Ravens „Ravensbuckie Ojcze Nasz”, natomiast modlitwę Kadisz odmówił Kantor Gabriel Loewenheim.
Uroczystościom upamiętnienia towarzyszyła muzyka w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Krajowej z Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
 
Jednym z bardziej wzruszających momentów spotkania, było wysłuchanie wspomnień więźniarki Ingelore Prochnow, która urodziła się w kwietniu 1944 roku w obozie koncentracyjnym Ravensbrück. W grudniu 1943 roku jej matkę, Niemkę, będącą w piątym miesiącu ciąży i mającą zaledwie 19 lat, wysłano do obozu po tym, jak oskarżona została o nielegalny związek z polskim robotnikiem przymusowym. Ingelore Prochnow dowiedziała się o losie swojej matki i własnym miejscu urodzenia będąc ponad 40-letnią kobietą, gdyż od trzeciego roku życia wychowała się w rodzinie adopcyjnej. Spotkanie z biologiczną matką okazało się trudne, gdyż ta nie chciała utrzymywać kontaktu z córką. Ojca nie zdążyła poznać, zmarł w 1997 roku nie dowiedziawszy się, że ma dziecko. Ingelore Prochnow jest obecnie jedną z dziesięciu żyjących jeszcze osób, które cudem przeżyły obóz koncentracyjny. Każdego roku przyjeżdża z rodziną na uroczystości do byłego KL Ravensbrück, aby mierząc się ze swoją przeszłością złożyć hołd wszystkim więźniarkom. Apeluje, by ludzie niezależnie od pochodzenia i religii budowali świat, w którym takie tragedie się nie powtórzą.
 
Uroczyste obchody zakończyły się złożeniem kwiatów i wieńców przez delegacje z całego świata pod pomnikiem „Niosąca” nad jeziorem Schwedt. Następnie, zgodnie z obowiązującym zwyczajem, członkowie polskiej delegacji wrzucili do jeziora białe i czerwone kwiaty, symbolizujące pamięć o zamordowanych więźniarkach.
 
Ważnym elementem było odsłonięcie i poświęcenie pod Murem Narodów nowego upamiętnienia Polskich Więźniarek w formie Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Inicjator upamiętnienia pan Paweł Woźniak oprowadził również polską grupę po terenie obozu.
 
Relację przygotowała Anna Chmielewska-Metka