„Historia skadrowana”. Fotografie z zasobu Archiwum Państwowego w Olsztynie (1945 – lata 80. XX wieku)

Nowa publikacja Archiwum Państwowego w Olsztynie: „Historia skadrowana”. Fotografie z zasobu Archiwum Państwowego w Olsztynie (1945 – lata 80. XX wieku).

„Historia skadrowana”, nowe albumowe wydawnictwo Archiwum Państwowe w Olsztynie, zawierające na niespełna 150 stronach około140 monochromatycznych fotografii, spełniać ma w zamyśle autora dwa podstawowe zadania. Przede wszystkim jest swojego rodzaju wizytówką naszego Archiwum, sygnalizacją bogactwa jego zasobów, możliwości, które się w nim kryją - możliwości wykorzystywanych przez użytkowników w niewielkim jedynie wymiarze. Album jest nadto autorską propozycją spojrzenia na powojenne dzieje regionu warmińsko-mazurskiego. Dobór materiału ilustracyjnego, forma i zawartość komentarzy, podobnie jak minimalistyczna oprawa graficzna – przy starannym wykonaniu poligraficznym – dopomóc ma odbiorcy w formułowaniu własnych refleksji nad przeszłością, teraźniejszością oraz przyszłością owej „najściślejszej ojczyzny”. Nie ma więc w „Historii skadrowanej” określeń klauzurowych, stwierdzeń ostatecznych. Przeciwnie, oferując formułę otwartą, tworzy przestrzeń dla indywidualnego przeżywania czasu przeszłego.

*


Z wprowadzenia: „Wiek XX okazał się dla Olsztyna bardzo długi. W ciągu owych stu lat miasto przynależało do dwóch państw, funkcjonowało w pięciu różnych ustrojach politycznych, nosiło dwie różne nazwy. Bodaj jeszcze bardziej powikłane są dzieje regionu, którego Olsztyn stał się w końcu stolicą. Sięgające korzeniami XIII wieku państwo pruskie, a Prusy Wschodnie były jego składową, zamknęło ostatecznie swoją historię w 1947 roku. W następnej dekadzie upowszechnił się termin „Warmia-i-Mazury” jako oznaczenie obszaru, którego nikt nie umie precyzyjnie określić na mapie. Ta nieoznaczoność podkreśla bezprecedensowość tego terminu łączącego dwie różne krainy, niedefiniowane nigdy w przeszłości jako wyodrębniony twór prawny, administracyjny, czy polityczny. „Warmia-i-Mazury” nie wypełniają sobą żadnego z powojennych podziałów administracyjnych, nie są też w pełni adekwatne dla oznaczenia tej części Prus Wschodnich, która w 1945 roku przypadła Rzeczpospolitej. Jej północna, mniejsza część idzie od tego momentu własną, wcale nie mniej złożoną drogą.
I jeszcze jedna dana niezbędna dla ukazania tego, co pozostaje niewyobrażalne: niemal całkowita, gwałtowna wymiana zamieszkujących te ziemie ludzi. Minione dziesięciolecia w niczym nie ułatwiły odpowiedzi na pytanie, co stanowi o genius loci. Czy tworzą go mury, pejzaże, klimat, gleba? Czy raczej ludzie, którzy wędrując, zabierają ze sobą dożywotnie wyobrażenia, nabyte tradycje i przyzwyczajenia, charaktery, mentalność”.