Przemysł komunalny na Warmii i Mazurach do 1945 r.

Przełom XIX i XX w. to okres dynamicznego rozwoju infrastruktury komunalnej na terenie dawnych Prus Wschodnich i Zachodnich. Dla poprawy jakości życia i zdrowia mieszkańców realizowano w miastach regionu inwestycje związane z przemysłem komunalnym. Powstawały założenia przestrzenno-funkcjonalne zakładów wodociągowo-kanalizacyjnych, rzeźnie, gazownie oraz zakłady energetyczne. Lokalne samorządy podchodziły do tych zagadnień z dużym zaangażowaniem i zrozumieniem ich wagi dla przyszłego rozwoju miast, które aspirowały do roli nowoczesnych ośrodków. Zakłady komunalne stały się synonimem nowoczesności. Ich istnienie było wyznacznikiem cywilizacyjnego poziomu i prestiżu miasta. Dzięki inwestycjom komunalnym ulice miast Warmii i Mazur rozświetliły latarnie gazowe, później elektryczne, w mieszkaniach pojawiły się łazienki i WC oraz centralne ogrzewanie, a działające zakłady wodno-kanalizacyjne oraz rzeźnie pozytywnie wpłynęły na poprawę zdrowia mieszkańców regionu.

Powstające przedsiębiorstwa komunalne były na wskroś nowoczesne pod względem rozwiązań technicznych i technologicznych, nie ustępując swoim odpowiednikom funkcjonującym w ówczesnej Europie. Wymagały one ponoszenia nakładów finansowych związanych z ich utrzymaniem, ale przynosiły także dochody budżetowi miejskiemu. Korzyści z ich istnienia czerpali także lokalni przedsiębiorcy, wśród których wykształciła się grupa wyspecjalizowanych fachowców – instalatorów i budowniczych, którzy oferując swe usługi, umożliwiali mieszkańcom komfortowe korzystanie z dobrodziejstw prądu, gazu i wodociągów.

Projekty nowych zakładów komunach (miejskich) powstawały, a następnie realizowane były przez uznane w Niemczech i Europie specjalistyczne firmy: Carla Francke z Bremy ( Szczytno, Barczewo, Górowo Iławeckie, Pisz), Heinricha Schevena z Düsseldorfu (Kętrzyn, Działdowo, Ełk, Pisz, Orneta, Nidzica) oraz przedsiębiorstwo Erich Merten & Co. z Berlina, które zrealizowało wodociąg w Giżycku, a w Olsztynie, wyjątkowy nie tylko w skali regionu, projekt kanalizacji pneumatycznej systemu Shone’a.

Do dziś w województwie warmińsko-mazurskim zachowało się stosunkowo dużo budowli związanych z przemysłem komunalnym, zwłaszcza wież ciśnień, z których część poddana rewitalizacji ponownie służy mieszkańcom (np. wieże w Olsztynku, Piszu, Giżycku, Gołdapi, Olsztynie, Rynie). Na wyróżnienie wśród zachowanych budowli związanych z przemysłem komunalnym zasługuje gazownia w Górowie Iławeckim, gdzie po przeprowadzonym remoncie budynki zaadaptowano na potrzeby jedynego w naszym regionie muzeum gazownictwa, oraz olsztyńska hydroelektrownia na Łynie, gdzie do produkcji prądu nadal wykorzystywane jest historyczne wyposażenie.

Zachowane do dziś historyczne budowle i obiekty związane z przemysłem komunalnym obrazują przede wszystkim dzieje i procesy związane z przemianami epoki industrialnej przełomu XIX i XX w., są świadectwem ówczesnego poziomu techniki. Z przemysłem komunalnym związana jest także dość liczna grupa obiektów historycznych, zwykle niedostrzeganych, ale współtworzących dawną infrastrukturę miejską: słupy energetyczne, hydranty, studzienki wodno-kanalizacyjne i ich pokrywy.

WODOCIĄGI

Nowoczesne wodociągi komunalne budowane na przełomie XIX i XX w. zrewolucjonizowały zaopatrzenie miast Warmii i Mazur w wodę. Wodociąg ciśnieniowy zastąpił wodociąg grawitacyjny. Nowe wodociągi zasilały w wodę również łaźnie miejskie. Wraz z zakładami wodociągowymi pojawiły się w krajobrazie miast dominujące wieże wodne, którym towarzyszyły stacje pomp oraz z reguły także budynki mieszkalne dla pracowników. Sieci wodociągowe miały po kilkadziesiąt kilometrów długości i były stale rozbudowywane. Jak ważne dla funkcjonowania miasta i życia mieszkańców były wodociągi świadczy fakt, iż po zakończeniu drugiej wojny światowej w 1945 r. jednym z pierwszych działań nowych władz było jak najszybsze uruchomienie wodociągów. Zachowane do dziś na terenie województwa warmińsko-mazurskiego liczne komunalne wieże wodne zadziwiają różnorodnością rozwiązań architektoniczno-technicznych.

KANALIZACJA

Budowie wodociągów w miastach Warmii i Mazur zwykle towarzyszyła budowa systemu kanalizacyjnego z oczyszczalnią ścieków, choć nie wszędzie, bo istniały miasta, gdzie do 1945 r. nie powstały nowoczesne przedsiębiorstwa kanalizacyjne (np. Pisz). W takim przypadku budowano szamba, a ścieki odprowadzano po wcześniejszym oczyszczeniu mechanicznym zwykle bezpośrednio do rzek. Powszechnie korzystano z systemu opartego o osadniki Imhoffa (od nazwiska wynalazcy, niemieckiego inżyniera Karla Imhoffa, 1876-1965) np. w Barczewie i Olsztynie. Wyjątkowy system kanalizacyjny w skali regionu miał Olsztyn, gdzie w 1898 r. uruchomiono kanalizację działającą w oparciu o przepompownię pneumatyczną (wykorzystującą komory ejektorowe i sprężone powietrze do tłoczenia ścieków) patentu walijskiego inżyniera Isaaca Shone’a (1834-1918).

GAZOWNIE

W gazowniach na terenie Warmii i Mazur powszechnie wykorzystywano teleskopowe zbiorniki na gaz typu mokrego, zwane wodnymi. Wznoszono je w konstrukcji stalowej z nitowanych blach. Składały się one z cylindrycznego basenu wypełnianego wodą, z którego wraz z napływem gazu wynurzały się kolejne człony – dzwon i teleskop. Dzwon zamykał zbiornik od góry, basen od dołu, a ruchomy teleskop regulował wielkość zbiornika.

Nie wszystkie miasta na terenie województwa warmińsko-mazurskiego decydowały się na budowę gazowni, np. zakład tego typu nie powstał w Barczewie. Tam jednak, gdzie powstały stanowiły ważne dla miasta przedsiębiorstwo. Część funkcjonujących budynków gazowni nie przetrwała do dziś (np. w Nidzicy) nadal jednak zachowały się obiekty wchodzące w skład zespołów zabudowy dawnych gazowni, np. w Morągu, Reszlu, Suszu, Iławie, Dobrym Mieście i Braniewie. Wyjątkowe miejsce w tej grupie, nie tylko w skali regionu, zajmuje dawna gazownia w Górowie Iławeckim, pow. bartoszycki, która została zaadaptowana na Muzeum Gazownictwa Warmii i Mazur. Eksponowane są tu urządzenia (m.in. odbiorniki gazu i gazomierze) oraz wyposażenie gazowni produkcji firm niemieckich z lat 1908-1935. Co ważne możliwa jest tu do zaobserwowania, sprawna technicznie, linia technologiczna do produkcji gazu.

RZEŹNIE

Do czasu powstania rzeźni miejskich lokalni rzeźnicy dokonywali uboju w prywatnych zakładach. Konieczność budowy rzeźni publicznych wynikała z wprowadzenia nowych uregulowań prawnych, u podstaw których legły przesłanki prozdrowotne (lata 60. XIX w.). Zakazano wówczas uboju prywatnego, a na miasta nałożono obowiązek wybudowania rzeźni, w których dokonywano uboju i badano mięso przeznaczone do spożycia. Rzeźnie komunalne na Warmii i Mazurach budowano od k. XIX w. po lata 40. XX w. Rzeźnictwo w państwie niemieckim rozwijało się dynamicznie, zaliczając się do najnowocześniejszych w Europie. Stale udoskonalano proces technologiczny i wyposażenie, powszechnie stosowano prąd (także do uboju). Wymuszało to istnienie w kompleksie zespołu rzeźni specjalistycznych budynków i pomieszczeń produkcyjnych oraz kontrolnych (sanitarno-weterynaryjnych). Powszechnie działały w rzeźniach tzw. tanie jatki, gdzie sprzedawano mięso warunkowo dopuszczone do konsumpcji. Część odpadów sprzedawano jako paszę dla świń, łój wykorzystywano do produkcji mydła. W licznie działających na Warmii i Mazurach rzeźniach rocznie – w każdej z nich – dokonywano uboju od kilku do kilkunastu tysięcy sztuk zwierząt, w tym bydła, trzody chlewnej, owiec, rzadziej koni.

Jedną z największych rzeźni w regionie była rzeźnia w Olsztynie, która – zastępując dotychczas działający zakład – została zbudowana w 1941 r. wg. projektu architekta z Berlina Waltera Frese (1872-1949), który specjalizował się w budownictwie przemysłowym, szczególnie w projektowaniu rzeźni i zakładów związanych z przetwórstwem mięsnym (Niemcy, Turcja, Jugosławia, Bułgaria, Austria). Do dziś na terenie województwa warmińsko-mazurskiego zachowały się przykłady budynków dawnych rzeźni, np. w Korszach, Szczytnie, Olsztynie, Nidzicy, Reszlu, Jezioranach.

ZAKŁADY ENERGETYCZNE

Miejskie zakłady energetyczne powstawały zwykle jako jedne z ostatnich inwestycji komunalnych. Nie we wszystkich jednak miastach decydowano się na ten krok. W niektórych z nich prąd mieszkańcom dostarczali prywatni przedsiębiorcy, np. w Barczewie właściciel młyna, tartaku i olejarni R. Ciecierski, w Lidzbarku Warmińskim właściciel młyna A. Kiehl, w Szczytnie R. Anders, do którego należał lokalny młyn i okoliczne tartaki; również właściciel młyna w Wielbarku B. Henkel produkował prąd. Prąd w przedsiębiorstwach energetycznych wytwarzano początkowo z wykorzystaniem maszyn parowych lub turbin wodnych, a także silników gazowych. Część miast, zwłaszcza od lata 20. XX w., przyłączała się do sieci energetycznej większych elektrowni np. z Olsztyna, Elbląga, Królewca lub Gąbina. Wraz z rozpoczęciem produkcji prądu w krajobrazie miast regionu pojawił się elektryczne lampy oświetleniowe oraz słupy energetyczne z linią napowietrzną, po ulicach Elbląga i Olsztyna kursowały tramwaje. W 1942 r. wszystkie elektrownie miejskie przejęło państwo.